Faworki (chrusty)
Z przepisu Babci! Wychodzą wspaniałe, cieniutkie, chrupiące, z mnóstwem pęcherzyków! Będą idealne na tłusty czwartek i nie tylko! 🙂
Wszystkie składniki na ciasto zagniatam na jednolita masę, następnie ciasto uderzam kilkanaście razy wałkiem, zagniatam, i znowu uderzam i tak kilkanaście razy aż ciasto zrobi się jednolite i elastyczne.
Ciasto można trochę rozwałkować, złożyć na połowę, ubijać i tak kilka razy. Dzięki temu uzyskamy piękne chrupkie faworki z mnóstwem pęcherzyków. Ciasto odstawiam na pół godziny do lodówki aby odpoczęło. Następnie ciasto dziele na 4 części. Każdą część rozwałkowuje bardzo cienko (ciasto podsyp delikatnie mąką) tak aby było widać stolnice pod spodem.
Z ciasta wykrawam prostokąty które dzielę później na podłużne równoległoboki.
W każdym robię nacięcie po środku i przeciągam jeden koniec. Gotowe faworki smażę na rozgrzanym oleju aż będą rumiane. Odsączam je na papierowym ręczniku z tłuszczu. Po wystudzeniu obficie posypuję cukrem pudrem.
Składniki
Przygotowanie
Wszystkie składniki na ciasto zagniatam na jednolita masę, następnie ciasto uderzam kilkanaście razy wałkiem, zagniatam, i znowu uderzam i tak kilkanaście razy aż ciasto zrobi się jednolite i elastyczne.
Ciasto można trochę rozwałkować, złożyć na połowę, ubijać i tak kilka razy. Dzięki temu uzyskamy piękne chrupkie faworki z mnóstwem pęcherzyków. Ciasto odstawiam na pół godziny do lodówki aby odpoczęło. Następnie ciasto dziele na 4 części. Każdą część rozwałkowuje bardzo cienko (ciasto podsyp delikatnie mąką) tak aby było widać stolnice pod spodem.
Z ciasta wykrawam prostokąty które dzielę później na podłużne równoległoboki.
W każdym robię nacięcie po środku i przeciągam jeden koniec. Gotowe faworki smażę na rozgrzanym oleju aż będą rumiane. Odsączam je na papierowym ręczniku z tłuszczu. Po wystudzeniu obficie posypuję cukrem pudrem.